Bronisław Stoch: Był moment, gdy pragnąłem końca kariery syna
Emocje i presja – spojrzenie ojca na skoki narciarskie
Bronisław Stoch, ojciec wielokrotnego mistrza, Kamila Stocha, nie ukrywa, że droga na szczyt w skokach narciarskich jest naznaczona nie tylko triumfami, ale także ogromnymi emocjami i presją. Sam przyznaje, że w pewnym momencie kariery swojego syna, kiedy ogromny stres i zmęczenie zaczęły dawać się we znaki, wręcz pragnął jego zakończenia. To szczere wyznanie pokazuje ludzką, ojcowską perspektywę na ekstremalny wysiłek, jaki musi wkładać sportowiec tej klasy. Bronisław Stoch, jako psycholog kliniczny i sądowy, doskonale rozumie mechanizmy psychologiczne stojące za osiąganiem sukcesów, ale także za wypaleniem i kryzysami. Jego doświadczenie zawodowe pozwala mu spojrzeć na sytuację Kamila z szerszej perspektywy, dostrzegając nie tylko fizyczne, ale przede wszystkim psychiczne obciążenia. Decyzja o zakończeniu kariery, która w pewnym momencie wydawała się dla niego jedynym logicznym wyjściem, podkreśla ogromną wagę równowagi psychicznej w sporcie na najwyższym poziomie. To spojrzenie ojca, który pragnie przede wszystkim dobra i zdrowia swojego dziecka, nawet jeśli oznacza to rezygnację z dalszych sukcesów sportowych. Bronisław Stoch podkreśla, że sukcesy sportowe, choć budujące, nie mogą być okupione utratą zdrowia czy równowagi psychicznej. Jest to niezwykle ważny aspekt, który często umyka uwadze kibiców, skupionych na wynikach i medalach. Jego słowa stanowią przypomnienie o ludzkiej stronie sportu, o trudnych wyborach i o tym, że za każdym wielkim sportowcem stoi człowiek ze swoimi lękami i wątpliwościami.
Ojciec Kamila Stocha o relacjach w kadrze i Thurnbichlerze
Bronisław Stoch ujawnia: „Nie lubi” starszych skoczków?
Bronisław Stoch w szczerych wypowiedziach często dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat panującej atmosfery w polskiej kadrze skoczków narciarskich. Z jego perspektywy, pewne problemy w relacjach z trenerem Thomasem Thurnbichlerem są odczuwalne, szczególnie w kontekście starszych, bardziej doświadczonych zawodników. Sugeruje, że trener może mieć trudności w nawiązaniu pełnoprawnej, partnerskiej relacji z zawodnikami o ugruntowanej pozycji i doświadczeniu, takimi jak Kamil Stoch. Jest to szczególnie istotne w kontekście budowania spójnego i wspierającego zespołu. Bronisław Stoch zwraca uwagę na potencjalne napięcia wynikające z różnicy wieku i doświadczenia, sugerując, że Thurnbichler, będąc młodszy od części zawodników, może mieć inne podejście do zarządzania drużyną. Thomas Thurnbichler jest o dwa lata młodszy od Kamila Stocha i Piotra Żyły, a od Dawida Kubackiego starszy o rok, co w środowisku sportowym może czasami generować specyficzne dynamiki. Ojciec Kamila podkreśla, że ważne jest, aby trener potrafił nawiązać nić porozumienia z każdym zawodnikiem, niezależnie od jego wieku czy stażu w sporcie, tworząc atmosferę wzajemnego szacunku i zrozumienia.
Problemy z komunikacją i „opory” w polskiej kadrze
Bronisław Stoch otwarcie mówi o problemach z komunikacją i pewnych „oporach” wewnątrz polskiej kadry skoczków narciarskich. Według niego, kluczowym elementem problemu jest brak partnerskich relacji między zawodnikami a sztabem szkoleniowym, a także między samymi członkami zespołu. Z jego perspektywy, można zaobserwować pewne „sztuczne podziały”, które utrudniają stworzenie jednolitej i efektywnej grupy. Szczególne zaniepokojenie budzi sytuacja, w której pewne decyzje i działania nie są w pełni transparentne wobec zawodników, co prowadzi do nieporozumień i napięć. Bronisław Stoch apeluje o większą otwartość i dialog, podkreślając, że skoki narciarskie to sport wymagający doskonałej współpracy na wielu płaszczyznach. Przywołuje przykłady z przeszłości, jak choćby sytuację z trenerem Heinzem Kuttinem, który nakazał Kamilowi wypić półtora litra wody przed skokiem, co świadczy o tym, że problemy z komunikacją i podejściem trenerów nie są zjawiskiem nowym. Zwraca uwagę na fakt, że Kamil ma otwartą postawę wobec innych zawodników, jednakże nie wszyscy dostrzegają potrzebę dołączenia do jego prywatnego teamu, co może świadczyć o pewnych barierach w relacjach między zawodnikami.
Rola Michala Doleżala i apel o partnerskie relacje w PZN
Bronisław Stoch wyraża swoje przekonanie o niezbędności pełnego zaangażowania Michala Doleżala w proces szkoleniowy, apelując jednocześnie o zmianę w sposobie organizacji sztabu szkoleniowego Polskiego Związku Narciarskiego (PZN). Z jego punktu widzenia, obecna struktura nie pozwala Doleżalowi na pełne wykonywanie obowiązków, w tym na przebywanie na wieży trenerskiej podczas zawodów. Jest to kluczowe z perspektywy bezpośredniego wsparcia dla zawodnika w kluczowych momentach. Bronisław Stoch podkreśla, że Kamil Stoch, od sezonu 2024/25, ma własny sztab szkoleniowy z Michałem Doleżalem na czele, co jest wyrazem dążenia do optymalizacji procesu treningowego i zapewnienia zawodnikowi najlepszego możliwego wsparcia. Zwraca również uwagę na kwestię finansowania, wskazując, że Kamil sam pokrywa część kosztów swojego sztabu, mimo że jego sukcesy przyciągnęły sponsorów do związku. Ojciec Kamila apeluje o partnerskie relacje w PZN, gdzie interesy zawodnika i związku powinny iść w parze, a współpraca powinna opierać się na wzajemnym zaufaniu i transparentności. Podkreśla, że skoki narciarskie to „kultura wyższa sportów zimowych” i apeluje o szacunek dla skoczków, którzy wkładają ogromny wysiłek w osiąganie sukcesów.
Bronisław Stoch: Psycholog i kolekcjoner z pasją do muzyki
Wsparcie dla Kamila: akceptacja decyzji, nie presja
Bronisław Stoch od początku kariery swojego syna konsekwentnie podkreślał znaczenie wsparcia opartego na akceptacji decyzji, a nie na wywieraniu presji. W wywiadach często powtarza, że najważniejsze jest dla niego, aby Kamil robił to, co kocha i co sprawia mu radość, a jego decyzje były przez rodzinę w pełni akceptowane. Ta filozofia wychowawcza, zakorzeniona w jego zawodzie psychologa, pozwoliła Kamilowi rozwijać się w sposób wolny od nadmiernych obciążeń i oczekiwań. Bronisław Stoch podkreśla, że rodzice powinni być wsparciem, a nie dyrygentami życia swoich dzieci, szczególnie w tak wymagającej dyscyplinie sportowej jak skoki narciarskie. Jego podejście pokazuje, jak ważne jest budowanie poczucia własnej wartości u dziecka, oparte na jego wewnętrznej motywacji i pasji. To właśnie ta swoboda i poczucie bezpieczeństwa, jakie dawało mu wsparcie ojca, pozwoliły mu podejmować odważne decyzje i dążyć do perfekcji, jednocześnie zachowując równowagę psychiczną. W rozmowach często podkreśla, że wsparcie od rodziców nie polegało na presji, że coś musi, tylko na pomocy i akceptacji jego decyzji.
Muzyka łagodzi klimat – świat płyt winylowych Bronisława Stocha
Poza światem skoków narciarskich, Bronisław Stoch odnajduje spokój i pasję w swojej bogatej kolekcji muzycznej. Jest zapalonym kolekcjonerem płyt winylowych i kompaktowych, a jego zbiory liczą już ponad dziesięć tysięcy płyt. Ta kolekcja to nie tylko hobby, ale także sposób na relaks i odnalezienie równowagi w życiu, które często jest intensywne ze względu na karierę syna i jego własną działalność zawodową. Bronisław Stoch zaznacza, że muzyka ma niezwykłą moc – łagodzi klimat i tworzy sympatyczną atmosferę w rodzinie. Często podkreśla, że wspólne słuchanie muzyki jest dla nich ważnym elementem budowania więzi i spędzania czasu. Ta pasja do muzyki stanowi fascynujący kontrast do surowego świata sportu wyczynowego, pokazując wszechstronność zainteresowań Bronisława Stocha. Jego zamiłowanie do płyt winylowych, symbolizujących jakość dźwięku i analogowe ciepło, dodaje mu pewnego rodzaju nostalgicznego uroku, który doskonale komponuje się z jego spokojnym i refleksyjnym usposobieniem.
Co dalej z karierą Kamila? Spojrzenie Bronisława Stocha
Wsparcie PZN i inwestycje w przyszłość skoków
Bronisław Stoch, obserwując karierę swojego syna, zwraca uwagę na kluczowe znaczenie wsparcia ze strony Polskiego Związku Narciarskiego (PZN) dla rozwoju skoków narciarskich. Chociaż wyraża pewne obawy dotyczące obecnej sytuacji i komunikacji w kadrze, podkreśla, że inwestycje w przyszłość skoków są niezbędne. Widzi potrzebę strategicznego planowania i długoterminowych działań, które zapewnią rozwój polskiej dyscypliny na arenie międzynarodowej. Jego refleksje często dotyczą tego, jak sukcesy indywidualnych zawodników, takich jak Kamil, powinny być wykorzystywane do budowania silniejszego fundamentu dla całego sportu. Bronisław Stoch zaznacza, że sukcesy Kamila przyciągnęły sponsorów do związku, co powinno być uwzględniane w ocenie sytuacji i planowaniu przyszłych działań. Wierzy, że PZN powinien aktywnie wspierać zawodników w budowaniu profesjonalnych sztabów i zapewnić im optymalne warunki do treningu i rywalizacji. Jego wypowiedzi często koncentrują się na potrzebie partnerskich relacji w PZN, gdzie interesy zawodnika i związku powinny być spójne.
Wierząc w powrót do ścisłej czołówki – nadzieje ojca
Bronisław Stoch niezmiennie wyraża wiarę w potencjał swojego syna i nadzieję na jego powrót do ścisłej czołówki światowych skoków narciarskich. Mimo chwilowych trudności i krytyki, jaką czasami spotyka Kamil, ojciec pozostaje optymistą, wierząc w jego determinację i talent. Dla niego, najważniejsza jest radość i satysfakcja syna z osiąganych wyników, a także możliwość udowodnienia swoim krytykom, że wciąż jest w stanie walczyć o najwyższe cele. Bronisław Stoch podkreśla, że Kamil zawsze był ambitny i zawsze chciał więcej, co jest siłą napędową jego kariery. Jest dumny z dorobku syna, ale przede wszystkim ceni jego konsekwentną postawę i wierność pasji. Jego spojrzenie na przyszłość Kamila jest pełne nadziei i wsparcia, pokazując, że nawet w obliczu wyzwań, ojcowskie serce bije mocno dla sukcesów swojego dziecka, ale przede wszystkim dla jego szczęścia i spełnienia. Wierzy, że dzięki odpowiedniemu wsparciu i determinacji, Kamil jeszcze niejednokrotnie pokaże światu swoją klasę.
Dodaj komentarz